W niedzielę rano kostka przeszła pozytywny test na 4,5 km. Nie spuchła potem ani nie bolało, więc uznałam, że najwyższa pora zabrać się do roboty. A nie ma to jak jakiś motywator czyli w tym przypadku "Biegnij Warszawo" 3.10.2010 na 10 km.
Z tego wszystkiego zaczęłam szperać po necie za planami treningowymi na dychę i znalazłam pewnie klasyk pana Skarżyńskiego. Ciut zmodyfikowałam go na swoje potrzeby, bo zaczynam od 12-tyg. i będę trenować tylko 3x w tyg. w tym sob/niedziela zamiennie, ale z podbiegami. GS to ja mam na ściance, natomiast rozciągać się będę sumiennie i zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
Mój wspaniały plan treningu "od amatora do szybciora"
Tydzień 12.
WT 2 x 14' biegu / p. 2' w marszu + GR + GS
PT 10' biegu / p. 2' w marszu + 20' biegu + GR + GS
SOB 20-25' biegu + GR + GS
Tydzień 13.
WT 2 x 15' biegu / p. 2' w marszu + GR + GS
PT 15' biegu / p. 2' w marszu + 20' biegu + GR + GS
SOB 25' biegu + GR + GS
Tydzień 14.
WT 15' biegu / p. 2' w marszu + 20' biegu + GR + GS
PT 25' biegu + GR + GS
SOB BIEG 30' + GR + GS
Tydzień 15.
WT 20' biegu + GR + 10 prz. + GS
PT 30' biegu + GR + GS
SOB 35-40' biegu + GR + GS
Tydzień 16.
WT 25' biegu + GR + 10 prz. + GS
PT 30-35' biegu + GR + GS
SOB 40-45' biegu + GR + GS
Tydzień 17.
WT 30' biegu + GR + 10 prz. + GS
PT 40-45' biegu + GR + GS
SOB 50-55' biegu + GR + GS
Tydzień 18.
WT 30' biegu + GR + 10 prz. + GS
(SO) WOLNE lub 20' biegu + GR + 10 prz.
SOB START na 10 km lub BIEG 60
Ready, steady, GO!!!!!!!!
A zatem powodzenia w realizacji! Będę śledził postępy;)
OdpowiedzUsuńNo to będziemy mieć Ścigantkę ;) powodzenia :) trzymam kciuki :)pozdrowionka ! Tomek
OdpowiedzUsuńWiesz co, ale to wygląda na plan dla osoby rozpoczynającej bieganie, a Ty już jednak przecież biegałaś wcześniej... Wszystko zależy od tempa, ale wydaje mi się, że już w pierwszym tygodniu mogłabyś sobie pozwolić na bieg ciągły 30 minut, bez tych przerw w marszu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki na zapas za kolejne starty i motywację treningową!
hoho! wygląda profesjonalnie!
OdpowiedzUsuńNo profi, a jak. Prznajmniej jest się czego trzymać.
OdpowiedzUsuń@Midi: Chyba masz rację :) Przebiegłam dziś 2x po 14'z przerwą i uznałam że spokojnie mogę więcej. A zatem skracam plan o 1 tydzień, a właściwie zamienię tydzień lajtowy na bardziej intensywny. Inna sprawa że miałam problem z kostką i nie chcę jej sforsowac przypadkiem. W końcu to tylko zabawa :)