środa, 5 maja 2010

Wulkan znów dymi!

Ratunku!!! To jakieś fatum czy co?
Do 3 razy sztuka - jak znowu zadymi Europę i nie polecimy z Magdą do Hiszpanii 17-tego to oddajemy te bilety w cholerę i przerzucamy sie na transport kołowy.

A tak z innej beczki, dziś sprawdzałam moje adidaski supernova w błotku otaczającym zewsząd moje osiedle. Wrażenia pozytywne - uślizgów nie było. Tylko już nie są takie śnieżnobiałe. Ale to mi akurat nie przeszkadza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz