poniedziałek, 21 marca 2011

Zagadka na cztery litery rozwiązana

 Po prawie 5 miesiącach od kontuzji, gdybaniu, rehabilitacji w ciemno i różnych "może naderwane", "eee, tylko naciągnięte" postanowiłam wreszcie rozwiązać zagadkę na cztery litery. Moje cztery litery :)
Właśnie leży przede mną świeżutki opis USG mięśnia goleniowo-kulszowego od dr Małgorzaty Serafin-Król - obleganej i polecanej specjalistki od ultrasonografii.  Samo badanie trwało prawie 40 min (!) w różnych pozycjach czyli nie na chybcika (pani doktor nawet sięgnęła po grubaśny Atlas anatomii człowieka i coś tam sprawdzała).  Na koniec dostałam piękną "laurkę" z fotkami i okazuje się, że naderwałam sobie więcej rzeczy niż mi się zdawało, ale nastąpiło już wygojenie, a przy okazji zesztywnienie i zwłóknienie, chociaż się regularnie ruszam (biegam/wspinam/rozciągam) :-(

Poniżej parę cytatów z dr Król: 

"W części tylnej objawy przebytego naderwania torebki stawowej od strony głowy kości udowej z nierównym zarysem..."

"Objawy przebytego uszkodzenia przyczepu mięśnia czworobocznego uda przy guzie kulszowym z nieregularnym ogniskiem zwłoknień i zwapnieniem nad guzem kulszowym"

" Obraz odpowiada również przebytemu naderwaniu przyczepu mięśni goleniowo-kulszowych w warstwie głębokiej"

No cóż, w środę idę z tym USG do ortopedy. A w niedzielę półmaraton....

Na koniec, z okazji zobrazowania czterech liter oraz zbliżających się powoli Świąt Wielkanocnych pozwolę sobie podsumować wszystko bardzo kontekstowo-okolicznościowym obrazkiem :)


7 komentarzy:

  1. Oho, nieźle! Ale chyba nie wynika z tego opisu nic strasznego? Tzn. nie masz żadnego aktywnego ogniska zapalnego, czyli niby nie powinno boleć ani się nic dziać?...

    OdpowiedzUsuń
  2. No niby tak, ale boli przy naciąganiu, bo jest blizna i zesztywnienie mięśnia. A poza tym w miejscach po naderwaniu przyczep jest słabszy jak to po każdej kontuzji, więc mam się nie naciągać do granic możliwości bo trzaśnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz to jakoś leczyć? Rehabilitować? Ech, oby Ci się polepszyło!

    OdpowiedzUsuń
  4. brr.. cytaty brzmią złowrogo, ale dasz sobie z tym radę :) U mnie ostatnio wszelkie badania wychodzą: zmiany stosowne w granicach wieku hi hi ...
    pozdrowionka i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. brzmi straszenie, ale czy Pani doktor powiedziała czy są tego jakieś konsekwencje tak na teraz i przyszłość?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogólnie trzeba to rehabilitować czyli rozciąganie i masaże, ale więcej się pewnie dowiem dziś od ortopedy :-) Mam nadzieję że będzie miał pojęcie o urazach tego typu w kontekście biegania i innych sportów.

    OdpowiedzUsuń