W lecie jak wiadomo, im mniej na sobie tym lepiej - najlepiej byłoby ubrać się w fitr UV i wyjść na wybieganie, ale niestety grozi to:
a) spowodowaniem wypadku samochodowego w razie biegania wzdłuż dróg utwardzonych
b) zatrzymaniem przez służby porządkowe i odprowadzeniem na komisariat
c) poparzeniem słonecznym nawet pomimo whooj wysokiego faktora
A zatem jakiś odzień się przyda. Rozglądam się więc po necie - tu przecena na topy firmy na A. i na N. z trzystu na dwieście pisiont, tu owszem koszulki niedrogie ale kolorki nieteges.
Poza tym spójrzmy prawdzie w oczy - moja szafka z biegowymi rzeczami już się nie domyka. Z półki sportowej koszulki i ledżinsy spływają jak zegary u Salvadora Dali. A może by więc tak rachuciachu?
Robię szybki przegląd szafy - tej nie założyłam od dwóch lat, tę dostałam w rozmiarze 2x za dużym, a ta z biegu, gdzie dawali tylko męskie chociaż 30% zawodników było kobietami (może zajęci organizowaniem organizatorzy tego zauważyli).
Od czego jednak mam ostre nożyczki i zapał do zabaw w "zrób to sam" (pozdrowienia dla cioteczno-stryjecznego dziadka z trzeciej linii - Adama Słodowego!) Doświadczenie zresztą w temacie cięcia koszulek już mam, odkąd to drżącymi rączynami odważyłam się wykonać przez maratonem wentylację na pleckach mojej pąpkinsowej koszulki i odniosłam w niej sukces, a mianowicie nie ugotowałam się na 35-tym kilometrze i dotarłam w zdrowiu do mety.
Ok, a zatem pod nóż idzie unisex z Biegu Niepodległości. Marka zacna bo Craft, czyli dobra jakość, ale leży biedactwo odłogiem od lat, bo krój zdecydowanie niekobiecy. Zobaczymy, jak będzie się ciąć.
Tnie się całkiem dobrze. Zero siepania.
No i proszę mamy wersję A - czyli brzucho na wierzchu, dłuższy rękawek
A tu wersja B - summer vibes - goły brzuch, rękaw w zaniku
Tyle zostało z wycinanki.
Koszt nowego topu: 0,00 PLN
Satysfakcja: bezcenna
Bardzo świetny pomysł i super brzuch!
OdpowiedzUsuńDzięki! Myślę że w ten sposób naprawdę można przywrócić życie paru szmatkom, które zalegają w naszych szafach :)
UsuńOstre cięcie !
OdpowiedzUsuńEwa Nożycoręka :)
Usuńoooo, ale czaderski pomysł! niby proste, a ...... do tej pory na to nie wpadłam:) Przyda się, bo szafa pęka w szwach od koszulek, tylko że tych bardziej poodsłanianych jak na lekarstwo! dzięki:)
OdpowiedzUsuńTo udanych cięć życzę! Ja dziś biegałam w mojej wycinance i było super :)
Usuń