tag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post2093738529566357002..comments2024-03-25T18:17:29.738+01:00Comments on do przodu i w górę: Miesiąc do maratonu! Czy chorąży zdąży?Avahttp://www.blogger.com/profile/06177353009216607700noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-21040870044437656222014-03-14T14:16:35.170+01:002014-03-14T14:16:35.170+01:00:) Odstawiam powoli wziewne, zatoki prawie przeszł...:) Odstawiam powoli wziewne, zatoki prawie przeszły, ale.. jeśli chociaż zbliżę się do wyniku z ub.r. połówki, będzie super.. szczerze w to dzisiaj wątpię:) E.R.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-33668956563938786452014-03-13T19:36:42.871+01:002014-03-13T19:36:42.871+01:00Tak czy owak... Powodzenia!!!Tak czy owak... Powodzenia!!!bluerabbithttps://www.blogger.com/profile/12667802853587756329noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-25291564470279603772014-03-13T08:57:34.190+01:002014-03-13T08:57:34.190+01:00Niby najlepszy plan, to ten niewykonany w 100%, je...Niby najlepszy plan, to ten niewykonany w 100%, jednak czasem bywa i tak, że wszystko się sypie na całej linii... Życzę Ci, aby wynik maratonu był dla Ciebie miłą niespodzianką :)Mariahttps://www.blogger.com/profile/04000036944407736743noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-7466821390013175722014-03-12T23:01:35.135+01:002014-03-12T23:01:35.135+01:00To piąteczka :) Będziemy walczyć na połówce. A Ty ...To piąteczka :) Będziemy walczyć na połówce. A Ty już wyzdrowiałaś? Avahttps://www.blogger.com/profile/06177353009216607700noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-47261064647864200952014-03-12T22:58:38.269+01:002014-03-12T22:58:38.269+01:00Ano, przekażesz mi trochę pozytywnych wajbrów podc...Ano, przekażesz mi trochę pozytywnych wajbrów podczas pasta party w R. mam nadzieję (bo rozumiem że Polen Gruppen meeting robimy) :)Avahttps://www.blogger.com/profile/06177353009216607700noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-2878556563931208862014-03-12T22:57:52.061+01:002014-03-12T22:57:52.061+01:00No właśnie się zastanawiam nad tym. Niby tak - tre...No właśnie się zastanawiam nad tym. Niby tak - treningi na zmęczeniu procentują, ale chyba wtedy gdy przystąpisz do docelowego startu w dobrym stanie. Jeśli mi się uda to może faktycznie będzie moc. Jeśli się nie wydobędę z "zadyszki" i HRmax, będzie dalej człapanie :) Avahttps://www.blogger.com/profile/06177353009216607700noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-57635300377997638762014-03-12T22:57:38.708+01:002014-03-12T22:57:38.708+01:00Nie skreślaj maratonu przed startem. Różnie jeszcz...Nie skreślaj maratonu przed startem. Różnie jeszcze może być z formą, z jeden strony wiele nie nadrobisz, z drugiej - może jej pokłady dadzą o sobie znać na zwodach. Ja ostatnio załamywałam ręce nad moimi lutowymi treningami, aż tu nagle nastąpiło wielkie bum. Nie chcę zapeszać, ale w kwietniu w Wiedniu może być jednak tak, jak sobie w grudniu założyłam. Katjahttps://www.blogger.com/profile/08001598829637198541noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-51227893529089369282014-03-12T22:56:11.293+01:002014-03-12T22:56:11.293+01:00No coś w tym jest! W sumie lubię niewiadome, a cz...No coś w tym jest! W sumie lubię niewiadome, a czeka mnie "terra incognita" :) Avahttps://www.blogger.com/profile/06177353009216607700noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-10365561000037146482014-03-12T19:42:17.198+01:002014-03-12T19:42:17.198+01:00Czytam i nie wierzę.. właściwie opowiadasz moją hi...Czytam i nie wierzę.. właściwie opowiadasz moją historia ciągnąca się od połowy grudnia..<br />różni się drobnymi szczegółami, może mniej drobny jest taki, że miałam też zawalone zatoki i kolejny steryd do nosa.. (nie chciałam brać kolejnej serii antybiotyku, którą lekarz mi wcisnął), a po skończeniu pierwszego antybiotyku za radą mądrzejszych, miałam 10 dni przerwy od biegania (i w-f). <br />Pierwsze biegi chciałam robić z inhalatorem..<br />Marzę, że chociaż zbliżę się do życiówki na połówce z ub. r. Dasz radę, co wytrenujesz, będzie Twoje :) Na chorobę nie mamy wpływu, i już.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01934815024314631115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-82803843802143088422014-03-12T15:31:47.922+01:002014-03-12T15:31:47.922+01:00Czasem kurde los płata figle... :) Mam nadzieję, ż...Czasem kurde los płata figle... :) Mam nadzieję, że będzie tak jak Emilia pisze - R. Cię miło zaskoczy:)Krasushttps://www.blogger.com/profile/05828314338480383371noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-42122011717786703862014-03-12T15:30:17.618+01:002014-03-12T15:30:17.618+01:00No tak, rzeczywiście jest problem. Ja miałem bardz...No tak, rzeczywiście jest problem. Ja miałem bardzo podobnie - za szybko odtrąbiłem zwycięstwo nad kaszlem i o mały włos miałbym też taki problem z oskrzelami. Udało się jakoś psim swędem tego uniknąć.<br />Trochę cię pocieszę że skoro tętno było wysokie a tempo trochę wolniejsze to i tak dużą część pracy zrobiłaś - nie będzie tak źle. jak został miesiąc to spokojnie tydzień można mocno potrenować, potem to już trzeba powoli ograniczać się.<br />Do zobaczenia na warszawskiej połówce!Leszek Deskahttps://www.blogger.com/profile/03642757214154559631noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-4121254280532608442014-03-12T15:24:12.620+01:002014-03-12T15:24:12.620+01:00Gdyby nie było niewiadomej, to by nie było wyzwani...Gdyby nie było niewiadomej, to by nie było wyzwania :-) Pobiegniesz na tyle, na ile będziesz mogła, a nuż Rotterdam pozytywnie Cię zaskoczy wynikiem!Emiliahttp://www.przyjemnoscbiegania.plnoreply@blogger.com