tag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post5535392391407509772..comments2024-03-25T18:17:29.738+01:00Comments on do przodu i w górę: Czas na sport czyli sport na czasAvahttp://www.blogger.com/profile/06177353009216607700noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-43823094686681184372010-12-12T12:49:49.317+01:002010-12-12T12:49:49.317+01:00Chyba każdy, kto trenuje np. 5 razy w tygodniu ma ...Chyba każdy, kto trenuje np. 5 razy w tygodniu ma ten problem. Ja mam specyficzną pracę: pracuję albo 7-15, albo 10-18, albo 15-23 przez 5 dni w tygodniu, ale czasem w środku tygodnia mam wolne, a potem mam dyżur w weekend. Wprawdzie prowadzenie życia towarzyskiego w tych warunkach wymaga mistrzostwa świata w logistyce i elastyczności mojej i innych, ale za to łatwo tu powciskać treningi biegowe. Obecnie biegam w dni wolne od pracy i te, kiedy pracuję od 15, a w dni kiedy pracuję do 15 idę na siłownię - załapuję się jeszcze na brak tłumów. Jak było widno biegałam też przed pracą na 10.00, ale teraz zupełnie nie mogę się do tego zmobilizować. Ale pewnie w końcu zmienię pracę i bardzo mnie to martwi, jak uda mi się pogodzić treningi z "normalnymi" godzinami pracy...<br><br>A inna sprawa, że takie treningi uczą dobrej organizacji czasu, planowania, nie zajmowania się tym, co zbędne :-)Emiliahttp://www.blogger.com/profile/02375083054162551339noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-5053818631682781442010-12-10T23:07:37.054+01:002010-12-10T23:07:37.054+01:00@Midi - ee, nie dorastaj jak nie musisz :-) Wiem ż...@Midi - ee, nie dorastaj jak nie musisz :-) <br><br>Wiem że smutne te moje opowieści i może miałam chwilkę mini-załamki zanim to napisałam, ale pociesza mnie to że jest nas "miliony" - walczących z czasem żeby zmieścić ukochany sport. I jakoś dajemy radę :-) Następnym razem będzie optymistyczniejAvahttp://www.blogger.com/profile/06177353009216607700noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-11573708930842071872010-12-10T12:30:27.216+01:002010-12-10T12:30:27.216+01:00Brrr, coś mi te opowieści przypominają znajomego.....Brrr, coś mi te opowieści przypominają znajomego... Dlatego jakoś się wciąż nie mogę zdecydować, co bym chciała zrobić z moim fińskim życiem, tj. kim chciałabym zostać, kiedy dorosnę...Midihttp://www.blogger.com/profile/04860803867015979516noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8933254475563505149.post-64756800826011380522010-12-10T09:34:11.362+01:002010-12-10T09:34:11.362+01:00Doskonale to rozumiem. Ja w tym tygodniu zacząłem ...Doskonale to rozumiem. Ja w tym tygodniu zacząłem pierwszą pracę na pełen etat, ale na razie daję radę ją połaczyć z bieganiem. Rok pracy nad optymalizacją własnych działań w czasie przyniósł efekty i spokojnie funkcjonuję. A z rozrywek typu gry komputerowe/telewizja/bezsensowne przeglądanie netu zrezygnowałem już dawno.zinowhttp://celmaraton.wordpress.com/noreply@blogger.com